Wojciech Młynarski, Przetrwamy
sł. Wojciech Młynarski, muz. Jerzy Derfel
Stan wojenny nadał nowy sens wielu utworom. Przetrwamy Wojciecha Młynarskiego, z musicalu Śpiewnik rodzinny z 1980 r., nabrało własnego życia. „Napisałem ten musical już po Sierpniu, ale z tamtą nadzieją (…) Był próbą opisu szczęścia rodzinnego, które jednak zależało od… no, nazwijmy to tak: od układu uogólniającego tę sprawę. Myśmy się z tym utożsamiali i reakcje ludzi były takie same. (…) piosenka finałowa: z przesłaniem, że szczęście małej polskiej rodziny przekłada się na szczęście Polaków, którzy może i podniesionymi głosami, ale wreszcie zaczęli ze sobą rozmawiać i to na ważne tematy. O tym jest ta piosenka Przetrwamy” wspomina Młynarski. Musical ten, znany też pod tytułem Wesołego powszedniego dnia, w stanie wojennym zdjęto z afisza, a tekst Przetrwamy drukowano w prasie podziemnej.
Lombard, Przeżyj to sam
sł. Andrzej Sobczak, muz. Grzegorz Stróżniak, czas: 6:19
W dniu inauguracji radiowej „Trójki” 1 kwietnia 1982 r., na tej antenie został wyemitowany utwór Przeżyj to sam, który po dwóch dniach został zdjęty z emisji przez cenzurę. Zawierający liczne aluzje do wydarzeń w Polsce lat 80-tych został jednym z największych przebojów zespołu, mimo że praktycznie nie zaistniał na listach przebojów. Wydany na longplayu Śmierć w dyskotece w 1983 r. jest piosenką pokoleniową – młodzieży okresu stanu wojennego.
Lady Pank, Mniej niż zero
muz. Jan Borysewicz, sł. Andrzej Mogielnicki
Tekst do tej piosenki powstał w hotelu Cracovia. „Napisał go Andrzej Mogielnicki podczas pobytu w Krakowie w 1982 roku, kiedy to na ulicach młodzi ludzie ścierali się z oddziałami ZOMO” – opowiada Konrad Wojciechowski, współautor książki „Piosenka musi posiadać tekst. I muzykę”. W założeniu „Mniej niż zero” miało być przestrogą przed wchodzeniem w dorosłość. W czasie stanu wojennego utwór zyskał jednak samym drugi, polityczny wymiar. A w 1983 roku, po zamordowaniu maturzysty Grzegorza Przemyka, pobitego śmiertelnie na komisariacie przez funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej, piosenka została opatrzona jeszcze jednym kontekstem. Mimo, że faktycznie powstała przed tragicznym wydarzeniem, to jej emisja zbiegła się w czasie ze śmiercią nastolatka (wiosna 1983 r.) i była postrzegana przez społeczeństwo jako komentarz muzyków do tych wydarzeń.
Maryla Rodowicz, Był sobie król
sł. Janina Porazińska, muz. trad.
Maryla Rodowicz, Marmolada
sł. A. Kreczmar, muz. M. Stefankiewicz
Czasem zbieżność premiery utworu z wydarzeniami na arenie krajowej bądź międzynarodowej nadawało mu, w ocenie cenzorów, nowy sens. Wyemitowanie w radiu piosenki dla dzieci Był sobie król, w wykonaniu Maryli Rodowicz, uznano za prowokację, bowiem zbiegło się to ze śmiercią Jurija Andropowi w lutym 1984 r. Podobnie pochodzący z tej samej płyty utwór Marmolada z tekstem: „Wszystko się do chleba nada, lecz najlepiej marmolada / Służę wszystkim dobrą radą: dzień zaczynaj marmoladą”, potraktowany został jako aluzja do braków w zaopatrzeniu sklepów.
Kabaret Pod Egidą, Hop siup i od nowa Polska Ludowa
sł. Agnieszka Osiecka, Jan Pietrzak
W 1988 r. z Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu wycofano utwór Agnieszki Osieckiej i Jana Pietrzaka Hop siup i od nowa Polska Ludowa uzasadniając: „podsumowywała cały okres 40-lecia jako epokę błędów i wypaczeń poszczególnych ekip rządzących od Minca, Bieruta, Ochaba do Gomułki i Gierka”.
/Opracowanie: Karolina Bittner, Agnieszka Łuczak/