Wielkopolska Teka Edukacyjna

Śladami zimnej wojny w Poznaniu

 

Założenia, niezbędne informacje

 

Wycieczka dla uczniów klas czwartych szkoły ponadpodstawowej. Umożliwia zapoznanie uczniów z elementami najnowszej historii Polski w kontekście międzynarodowym poprzez przedstawienie lokalnych wydarzeń na tle rywalizacji dwóch mocarstw: USA i Związku Sowieckiego po II wojnie światowej. Może też stanowić formę podsumowania wiedzy o okresie rządów komunistycznych w Polsce i narodzinach III RP na podstawie lokalnych epizodów i w kontekście zimnowojennego konfliktu. Tematyka zgodna z aktualną podstawą programową do przedmiotu historia (Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 30 stycznia 2018 r.).

Integralną częścią wycieczki jest zwiedzanie schronu przeciwatomowego dla władz miasta Poznania, który jako obiekt muzealny podlega Wielkopolskiemu Muzeum Niepodległości w Poznaniu. Wycieczkę należy planować po uprzednim umówieniu się w Muzeum na zwiedzanie obiektu. Uwaga: wstęp płatny.

 

Dane kontaktowe:

Schron przeciwatomowy dla władz miasta Poznania

Słupska 62

60-458 Poznań

tel. : 61 852 94 64

e-mail: slupska@wmn.poznan.pl

 

Czas trwania wycieczki: 180 min. (czas liczony od punktu 1, łącznie z dojazdem do schronu, zwiedzaniem i powrotem do centrum)

 

Trasa: pieszo z przystanku AWF do pomnika ofiar katastrofy lotniczej z 1952 roku (5 min.), pieszo do skweru Ryszarda Kuklińskiego (5 min.), pieszo do przystanku Półwiejska (5 min.), stamtąd tramwajem (nr 2 lub 18) do pętli Ogrody (20 min.), następnie autobusem (nr 156 lub 186) do Krzyżownik (20 min.), pieszo do schronu (1 min.). Powrót do centrum tą samą trasą.

 

Punkty na trasie:

1. Pomnik ofiar katastrofy lotniczej z 1952 roku

2. Skwer Ryszarda Kuklińskiego

3. Schron przeciwlotniczy dla władz miasta Poznania

 

Realizacja – materiał historyczny (45 min.)

 

Punkt 1

Pomnik ofiar katastrofy (fot. Agnieszka Kołodziejska)

Wycieczka „Śladami zimnej wojny w Poznaniu” rozpoczyna się na dowolnym z kilku przystanków komunikacji miejskiej w Poznaniu pod nazwą AWF, położonych na dużym skrzyżowaniu w pobliżu Warty, w centralnej części lewobrzeżnego Poznania. Nauczyciel proponuje tu uczniom, aby znaleźli w okolicy punkt 1 trasy wycieczki, czyli pomnik w formie głazu z tablicą . Znajduje się on na skwerku u zbiegu ulic Strzeleckiej i Królowej Jadwigi, po lewej stronie mostu Królowej Jadwigi, patrząc w kierunku wschodnim. Przy pomniku nauczyciel opowiada o katastrofie samolotu, której ofiarom pomnik jest poświęcony, i przedstawia okoliczności powstania pomnika.

Na skrzyżowanie to, w znacznej części będące wówczas placem budowy, 10 czerwca 1952 r. rano spadł samolot wojskowy typu Pe-2. Był to bombowiec zaprojektowany i wyprodukowany w ZSRR. Wystartował z lotniska na poznańskiej Ławicy, odbywając krótki rutynowy lot w ramach ćwiczeń 21. Pułku Lotnictwa Zwiadowczego pod dowództwem majora Andrieja Dubowoja (Rosjanina). W czasie lotu samolot miał problemy techniczne, a młody pilot próbował lądować awaryjnie na Łęgach Dębińskich. Niestety, nie udało mu się. Spadając, samolot zahaczył m. in. o sieć elektryczną, co spowodowało eksplozję i pożar na skrzyżowaniu.

Zginęli trzej polscy lotnicy: pilot, chorąży Zdzisław Lara, nawigator, chorąży Stanisław Kuć oraz strzelec-radiotelegrafista, kapral Józef Bednarek. Pozostałe ofiary katastrofy, których nazwiska widnieją na pomniku, to pracownicy poznańskich przedsiębiorstw zatrudnieni przy rozbudowie i modernizacji skrzyżowania oraz przypadkowi przechodnie. Większość zginęła na miejscu, dwie osoby zmarły w szpitalu, kilkanaście zostało rannych. Mimo rozmiaru katastrofy, wielu ofiar i świadków wydarzenia, ówczesne media, czyli prasa i radio, nie opublikowały żadnej informacji na ten temat. Ludzie powtarzali plotki. Rodzinom ofiar funkcjonariusze Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Poznaniu zalecali milczenie, grozili też więzieniem. Jeszcze w dniu katastrofy zatrzymali i przesłuchiwali w swojej siedzibie przy ul. Jana Kochanowskiego na poznańskich Jeżycach studenta Szkoły Inżynierskiej (dzisiejszej Politechniki Poznańskiej), który był świadkiem katastrofy i miał przy sobie aparat fotograficzny. Aparat skonfiskowano.

Tuż po katastrofie do zbadania jej przyczyn powołana została specjalna komisja Dowództwa Wojsk Lotniczych, której przewodniczył gen. Iwan Turkiel (Rosjanin, do 1956 roku dowódca Wojsk Lotniczych w Polsce), w składzie było jeszcze kilku innych Rosjan i Polak, najniższy rangą. Zwykle podobne komisje pracują wiele tygodni lub nawet miesięcy, tej wystarczyły trzy dni. Komisja uznała, mimo złego stanu technicznego samolotu i awarii silnika, że przyczyną wypadku były błędy popełnione przez pilota. Dzisiaj wiadomo, że samoloty Pe-2 latały już w czasie II wojny światowej, były mocno wysłużone, a w ZSRR wycofano je z użycia znacznie wcześniej niż w Polsce. Nad stanem wiedzy i nastrojami kadry 21. Pułku Lotnictwa Zwiadowczego po katastrofie czuwali oficerowie polityczni oraz aktyw partyjny. Intensywnie pracował kontrwywiad wojskowy.

Istnieją przypuszczenia, że jako kolejny w krótkim czasie wypadek maszyny radzieckiej produkcji, katastrofa w Poznaniu wpłynąć by mogła negatywnie na doskonały propagandowy wizerunek państwa realnego socjalizmu, w którym wszystko funkcjonuje poprawnie i żadnych katastrof nie ma.

W 2003 roku wzmianka o katastrofie w Poznaniu znalazła się w specjalistycznej publikacji wydawnictwa Bellona pt. „Pamięci lotników wojskowych 1945-2003”. Pierwszy artykuł prasowy na ten temat ukazał się na łamach „Głosu Wielkopolskiego” cztery lata później, gdy z historyk z Instytutu Pamięci Narodowej odnalazł w Archiwum Państwowym w Poznaniu dokument PZPR z 13 czerwca 1952 r. zawierający szczegółową notatkę o wypadku tzw. Peszki. 10 czerwca 2008 r. odsłonięty został pomnik poświęcony ofiarom katastrofy. Widoczny po prawej stronie kawałek blachy to autentyczny fragment poszycia samolotu zabrany z miejsca zdarzenia i ukrywany ponad 50 lat przez jednego ze świadków.

Punkt 2

Skwer Ryszarda Kuklińskiego (fot. Agnieszka Kołodziejska)

Nauczyciel prowadzi uczniów do Skweru Ryszarda Kuklińskiego przylegającego do ulic Królowej Jadwigi, Karmelickiej i Krakowskiej, położonego w sąsiedztwie gotyckiego kościoła Bożego Ciała. Proponuje uczniom sfotografowanie tabliczki upamiętniającej Ryszarda Kuklińskiego, wspólne przeczytanie jej i rozmowę o życiowej misji Kuklińskiego .

Rozmowa o wojnie jest również rozmową o wojskach biorących w niej udział. Może być też rozmową o siłach wywiadowczych państw będących stronami konfliktu. Wyjątku nie stanowi tzw. zimna wojna (1946-1991), której początku upatruje się w wystąpieniu Józefa Stalina z lutego 1946 roku, a jako koniec przyjmuje czas upadku rządów komunistycznych w Europie Środkowo-Wschodniej i rozpadu Związku Sowieckiego. Według określenia Winstona Churchilla w tym okresie „żelazna kurtyna” dzieliła kontynent europejski na dwie strefy wpływu. W przypadku Polski sprawy wojskowe, w tym wywiadowcze, od lat 40. kontrolowane były przez Moskwę, a w 1955 roku zostały oficjalnie powiązane z tzw. Układem Warszawskim, czyli polityczno-wojskową organizacją państw podporządkowanych Związkowi Sowieckiemu, traktowaną jako odpowiedź bloku wschodniego na wstąpienie RFN do Paktu Północnoatlantyckiego (NATO). Na mocy UW w państwach bloku wschodniego stacjonowały wojska radzieckie, w Polsce aż do roku 1993. Ryszard Kukliński, od 1963 roku oficer Sztabu Generalnego WP, dzięki bardzo dobrej znajomości rosyjskiego, pełnił funkcję łącznika pomiędzy polskim dowództwem wojskowym a sztabem Zjednoczonych Sił Zbrojnych Układu Warszawskiego. Był utalentowany, pracowity i budził zaufanie przełożonych. Od 1968 roku pracował jako pomocnik szefa, a następnie szef Oddziału Planowania Obronno-Strategicznego Sztabu Generalnego WP. Wiedział dużo. Dzięki wykonywanym zadaniom poznawał tajne plany militarne ZSRR i UW, a nawet je współtworzył. Od 1977 roku wojskami UW dowodził marszałek Wiktor Kulikow, odpowiedzialny również za przygotowywanie ewentualnej zbrojnej interwencji w Polsce po powstaniu „Solidarności” (1980-1981). Kukliński był podobno jego ulubieńcem.

Współpracę z CIA, wywiadem amerykańskim, Kukliński podjął w 1972 roku. Znając szczegóły przeprowadzonej w Czechosłowacji operacji Dunaj (1968) oraz skutki zbrojnej pacyfikacji strajków na polskim Wybrzeżu (1970), chciał m. in. przekazać Amerykanom informacje na temat planowanej przez dowódców radzieckich tzw. operacji zaczepnej Frontu Nadmorskiego (inaczej Polskiego) w tzw. Zachodnim Teatrze Działań Wojennych, skierowanej przeciwko państwom Europy Zachodniej. Według planów operacja ta toczyłaby się w pierwszej fazie na terytorium Polski, a w efekcie mogłaby sprowokować użycie przez NATO broni atomowej i rozpocząć III wojnę światową. Po doświadczeniach wojennych obu mocarstw w Korei i Wietnamie, blokadach Berlina i kryzysie kubańskim plany te budziły grozę, zwłaszcza że od lat 40., dzięki siatce komunistycznych szpiegów w USA, Związek Sowiecki znał tajemnice konstruowania bomby atomowej.

Główny Zarząd Informacji WP, czyli kontrwywiad wojskowy, później już jako Wojskowa Służba Wewnętrzna prowadził wobec Ryszarda Kuklińskiego działania operacyjne. Jako oficer Sztabu Generalnego, miał on bowiem dostęp do ściśle chronionych tajemnic wojskowych i państwowych. Do chwili ewakuacji rodziny Kuklińskich przeprowadzonej w listopadzie 1981 roku przez CIA, Kukliński, choć był jednym z zawężającego się grona podejrzanych, nie został zdemaskowany przez kontrwywiad. Do dziś niektórzy określają go mianem zdrajcy (w 1984 roku przez sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego został skazany zaocznie na karę śmierci za zdradę tajemnicy państwowej), a inni uznają za „pierwszego polskiego oficera w NATO” (prof. Zbigniew Brzeziński, doradca prezydenta USA Jimmiego Cartera).

Grób Ryszarda Kuklińskiego i jego syna Waldemara w Alei Zasłużonych Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie w czerwcu 2004 roku (fot. Jan Kołodziejski)

Fakty są następujące: Kukliński w ciągu dziesięcioletniej współpracy przekazał Amerykanom ok. 40 000 stron dokumentów objętych klauzulami tajności, głównie dotyczących uzbrojenia, możliwości obronnych i planów strategicznych wojsk Układu Warszawskiego, oraz plan wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Dotychczas odtajniono zaledwie dziesiątą część materiałów. Zrehabilitowanie Kuklińskiego w ponownym procesie sądowym było jednym z warunków przyjęcia Polski do NATO. Ostatecznie proces ten przeprowadzono w latach 90., przywracając zdegradowanemu wcześniej Kuklińskiemu stopień pułkownika. Polska wstąpiła do NATO w 1999 roku, Kukliński zmarł pięć lat później . W 2014 roku Sejm RP przyjął uchwałę w sprawie upamiętnienia pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, w tym samym roku nadano upamiętniającą pułkownika nazwę skwerowi w Poznaniu. W 2016 roku pośmiertnie nominowano Kuklińskiego na stopień generalski.

Ciekawostka: Bliskie sąsiedztwo kościoła pozwala przypomnieć, że właśnie z wieży gotyckiego kościoła św. Anny w Warszawie płk Ryszard Kukliński nadawał komunikaty dla CIA. Używał do tego specjalnie dla jego potrzeb zaprojektowanego urządzenia o nazwie Iskra. Był to prototyp tzw. pagera, urządzenia sprzed epoki telefonów komórkowych, umożliwiającego nadawanie i odbieranie wiadomości tekstowych. Wcześniej Kukliński przekazywał dokumenty na kliszach fotograficznych, sfotografowane miniaturowym aparatem.

Punkt 3

Willa przy ul. Słupskiej 62 w Poznaniu ze schronem przeciwatomowym dla władz miasta Poznania (fot. Agnieszka Kołodziejska)

Zasadnicza część wycieczki to wizyta w Schronie Przeciwatomowym dla Władz Miasta Poznania przy ul. Słupskiej 62 w Poznaniu. Odtajniony dopiero w 2000 roku, podlega Wielkopolskiemu Muzeum Niepodległości. Mieści się pod okazałą willą, usytuowaną w bardzo atrakcyjnym miejscu, w pobliżu Jeziora Kierskiego.

Został zbudowany na przełomie lat 50. i 60 XX wieku i miał stanowić centrum dowodzenia obroną przeciwlotniczą Poznania. Spełniał wymogi ustawy o terenowej obronie przeciwlotniczej z 1951 roku, która nie uwzględniała jednak użycia broni jądrowej w czasie wojny. Dopiero po zmianie ustawy schron dostosowano do ochrony przez nowocześniejszymi i silniejszymi zagrożeniami, ale tylko częściowo. Mimo poważnej nazwy, prawdopodobnie nie uchroniłby włodarzy miasta przed śmiercią podczas ataku nuklearnego wojsk amerykańskich na Poznań, planowanego w czasie zimnej wojny jako odpowiedź na inwazję wojsk Układu Warszawskiego na Europę Zachodnią. Wyposażenie schronu z okresu PRL pozostało prawie nienaruszone, dzięki czemu jest on niezwykle interesującym i jednocześnie wiarygodnym reliktem zimnej wojny w Poznaniu. Jest jednocześnie miejscem, gdzie wielkie plany militarne skonfliktowanych mocarstw powojennego świata, ujawniają się w skali mikro: poprzez świadectwo wcielania ich w życie w lokalnej, bliskiej nam rzeczywistości .

Demonstracja pod hasłem „Żądamy wycofania wojsk sowieckich z Polski/Sowieci do domu” w Po-znaniu 29 maja 1989 r. (fot. Jan Kołodziejski)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bibliografia

Cenckiewicz, Atomowy szpieg. Ryszard Kukliński i wojna wywiadów, Zysk i S-ka, Poznań 2014

Koreś, Front Polski, „Pamięć.pl. Biuletyn IPN”, nr 1/2012, s. 28-32 (tutaj także Dodatek specjalny: odtajniona mapa inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Zachód)

M. Kaźmierczak, Zatajona katastrofa bombowca (w:) Tajne spec. znaczenia, Zysk i S-ka, Poznań 2009, s. 9-29

Pamięci lotników wojskowych 1945-2003, red. J. Zieliński, Bellona, Warszawa 2003

Paprocki, Koncepcja schronu przeciwatomowego przy ulicy Słupskiej. Zamierzenia i rzeczywistość, Poznań 2018 (mps)

Sasanka, S. Stępień, Zimna wojna. Krótka historia podzielonego świata, IPN, Warszawa 2012

Semczuk, Kula ognia (w:) Zatajone katastrofy PRL, Newsweek, 2011, s. 15-21

Szaniawski, Pułkownik Kukliński – tajna misja, Rytm, Warszawa 2011

Tajemnice „Jacka Stronga”. Rozmowa z Patrykiem Pleskotem, „Pamięć.pl. Biuletyn IPN”, nr 2/2014, s. 21-26

Weiser, Ryszard Kukliński – życie ściśle tajne, Świat Książki, 2005

Żołnierze, oficerowie, generałowie. O (Ludowym) Wojsku Polskim z Pawłem Piotrowskim (w:) B. Polak, Rozmowy, IPN, Warszawa 2001, s. 50-62

Portal

generalkuklinski.com

 

Autorka: Agnieszka Kołodziejska

Wielkopolska Teka Edukacyjna

creative

Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska (CC BY-NC-ND 3.0 PL)
Więcej informacji tutaj.

Wielkopolska Teka Edukacyjna traktowana jest jako kompletny zbiór, przedziały czasowe (1939-1945; 1946-1969; 1970-1990) są zamkniętymi utworami i każde dodatkowe użycie poszczególnych elementów strony (np. zdjęć) wymaga odrębnej pisemnej zgody.

Znajdz-nas-na-facebooku